Nasza strona korzysta z plików cookie, aby zapewnić wygodę przeglądania i istotna informacja. Przed dalszym korzystaniem z naszej witryny zgadzasz się i akceptujesz naszą Politykę plików cookie i prywatność.

Świetny początek Huberta Hurkacza w Madrycie! Demolka w pierwszym secie!

i.pl

Świetny początek Huberta Hurkacza w Madrycie! Demolka w pierwszym secie!

Turniej w Madrycie jest trzecim na nawierzchni ziemnej, w którym w bieżącym sezonie udział bierze Polak. Na początku kwietnia nasz tenisista wygrał imprezę rangi 250 w Estoril, w kolejnym tygodniu odpadł natomiast w trzeciej rundzie zmagań w Monte Carlo.

W stolicy Hiszpanii jego pierwszym rywalem był Brytyjczyk Jack Draper - ten sam, który sprawił mnóstwo kłopotów Hubertowi przed dwoma tygodniami w Monako. Ich starcie w pierwszej rundzie rozstrzygnął dopiero tie-break w trzecim secie, wygrany przez faworyta do dwóch. Równie zaciętej potyczki spodziewaliśmy się także i tym razem.

Zupełnie inne plany na mecz miał jednak Hurkacz, który szybko i bezboleśnie uzyskał prowadzenie 3:0. Dopiero w czwartym gemie Brytyjczyk mocniej postawił się Polakowi, ostatecznie jednak i tak po raz drugi został w tej partii przełamany. Hubert mógł nawet wygrać pierwszego seta do zera, przy stanie 5:0 miał bowiem piłkę setową, Draper zdołał się jednak wybronić skutecznym serwisem. Ostatecznie po nieco ponad 30 minutach gry rozstawiony z numerem osiem tenisista zwyciężył 6:1 i objął prowadzenie w pojedynku.

W drugiej partii Brytyjczyk spisywał się już znacznie lepiej, pilnował własnych gemów serwisowych i próbował zmusić Hurkacza do błędów w sytuacji, gdy to on wprowadzał piłkę do gry. Zakusy Drapera spełzły jednak na niczym - Hubert bowiem nawet gdy miał trudniejsze chwile (nie trafiał podczas wymian w kort), szybko serwisem lub akcjami 1+1 (zagranie po returnie kończące wymianę) zażegnywał jakiekolwiek zalążki kłopotów.

Kluczowy moment miał miejsce w jedenastym gemie (przy stanie 5:5). Do tej pory pewnie serwujący Draper tym razem popełnił kilka błędów, a w najważniejszym momencie przytrafił mu się podwójny błąd serwisowy oznaczający przełamanie na korzyść Huberta, który skorzystał z nadarzającej się okazji i przy własnym podaniu kilka chwil później zamknął mecz.

W trzeciej rundzie rywalem naszego najlepszego tenisisty będzie Niemiec Daniel Altmaier (61. miejsce w rankingu), który nieoczekiwanie wyeliminował rozstawionego z numerem 31 Francuza Arthura Filsa (6:2, 6:3). Pojedynek zostanie rozegrany najprawdopodobniej w niedzielę.

  • Najnowszy
Więcej wiadomości

Wiadomości za dnia

Dziś,
8 Może 2024