Nasza strona korzysta z plików cookie, aby zapewnić wygodę przeglądania i istotna informacja. Przed dalszym korzystaniem z naszej witryny zgadzasz się i akceptujesz naszą Politykę plików cookie i prywatność.

Radomiak Radom pokonany przez Zagłębie Lubin. Dawid Kurminowski z hattrickiem

i.pl

Radomiak Radom pokonany przez Zagłębie Lubin. Dawid Kurminowski z hattrickiem

Niedzielę zaczęliśmy od mocnej pierwszej połowy w wykonaniu przyjezdnych z Lubina. Podopieczni Waldemara Fornalika w pierwszych minutach jednak dali się wyszaleć gospodarzom meczu przy Struga 63. Świetną okazję miał bowiem Jardel, który był nawet blisko otwierającego trafienia. Z linii bramkowej wybił jednak piłkę Mateusz Grzybek i od tego momentu siły zaczęły się przechylać na korzyść Zagłębia Lubin.

Jednym z poważniejszych ostrzeżeń była kontra Mateusza Wdowiaka. Skrzydłowy mimo, że z łatwością poradził sobie z defensorami Radomiaka Radom to już nie popisał się skutecznym wykończeniem. 27-latek uderzył nad bramką Gabriela Kobylaka i nadal widniał bezbramkowy rezultat na tablicy.

Długo jednak nie musieliśmy czekać na pierwsze trafienia. Najpierw Dawid Kurminowski skorzystał z podania od skrzydłowego z prawej strony i idealnie domknął kontrę. Potem było jeszcze lepiej. Po składnej akcji do piłki dopadł w polu karnym Aleks Ławniczak, który strzałem głową podwyższył prowadzenie.

Na sam koniec pierwszej połowy Kurminowski po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Napastnik "Miedziowych" popisał się jeszcze piękniejszym uderzeniem. Tym razem mocnym precyzyjnym strzałem zza linii 16. metra w stronę dalszego (lewego) rogu zakończył nam pierwszą odsłonę. Wcześniej zawodnik stał się bohaterem sytuacji, która pierwotnie wyglądała na niezwykle groźną. Snajper wpadł bandy reklamowe i na boisku pojawili się medycy.

Gospodarze nie składali broni. Piłkarze Macieja Kędziorka próbowali wszystkiego, aby jeszcze powalczyć i nie dopuścić do łatwej straty punktowej. W 51. minucie Vagner Dias mocnym uderzeniem przy bliższym słupku dał nadzieję na korzystny wynik. Zgasił ją jednak równie szybko Dawid Kurminowski, który równo po minucie po raz trzeci napsuł krwi Kobylakowi.

Radomiak w samej końcówce nie rezygnował z ataków. Po wejściu Luki Vuskovicia gra się ożywiła i "Zieloni" zdecydowanie więcej razy wygrywali pojedynki w powietrzu. Najpierw Jan Grzesik po zamieszaniu w polu karnym pokonał golkipera Zagłębia, a potem Dawid Abramowicz na kilka minut przed końcem strzelił bramkę kontaktową i sprawił, że goście musieli drżeć o trzy punkty do ostatniego gwizdka arbitra.

Radomiak Radom

Zagłębie Lubin

Piotr Zieliński nabawił się kontuzji na treningu i ominie hitowe spotkanie Serie A

  • Najnowszy
Więcej wiadomości

Wiadomości za dnia

Dziś,
12 Może 2024