Betis w finale Ligi Konferencji po wyeliminowaniu Fiorentiny. Brazylijczyk Antony wypożyczony z Manchesteru United zalał się łzami

W 30. minucie brazylijski skrzydłowy Betisu, Antony, otworzył wynik spotkania.
W 34. minucie wyrównanie przywrócił lewy obrońca Fiorentiny Robin Gosens. W 42. minucie Gosens ustrzelił dublet i dał gospodarzom prowadzenie. Ponieważ pierwsze spotkanie zakończyło się zwycięstwem Betisu 2:1, drużyny zmuszone były rozegrać dogrywkę. W 97. minucie skrzydłowy Betisu Eze Abde, po podaniu Antony'ego, wyrównał wynik meczu i dał "Los Verdiblancos" prowadzenie w dwumeczu.
Po ostatnim gwizdku Antony zalał się łzami. 25-letni Brazylijczyk nie przestawał płakać, gdy wraz z kibicami świętował awans do finału Ligi Konferencji.
– Jestem bardzo szczęśliwy. Moja rodzina wie, przez co przeszliśmy trzy lub cztery miesiące temu. Teraz żyjemy chwilą, ja żyję snem. Wiele się wydarzyło w moim życiu osobistym. Teraz wszystko się zmieniło i dziękuję Bogu za wszystko. Płakałem bardzo dużo, tak samo moja matka, żona, bracia... Przeżyliśmy bardzo trudne chwile. Emocje po meczu to radość i ulga, bo jak już wspomniałem, przeżyłem bardzo trudne chwile. Mam teraz naprawdę dobry, niesamowity czas
– powiedział Antony po z Fiorentiną.rewanżu w półfinale Ligi Konferencji.
Wypożyczony z Manchesteru United Antony zdobył bramkę w trzecim meczu z rzędu. Łącznie strzelił 8 goli i zaliczył 5 asyst w 21 meczach Betisu.
W 2022 roku Antony był bohaterem rekordowego transferu za 110 milionów euro z Ajaksu Amsterdam do Manchesteru United. Na Old Trafford Brazylijczyk nie spełniał oczekiwań. W 14 meczach angielskiego zespołu pod wodzą Portugalczyka Rubena Amorima w obecnym sezonie Antony zdołał strzelić tylko jedną bramkę przeciwko Barnsley w meczu Pucharu Ligi (7:0). Zawodnik zapytany pod koniec marca o presji w "Czerwonych Diabłach", której nie dał rady udźwignąć, odpowiedział:
– Kiedy ludzie pytają mnie o presję, odpowiadam: „Jaka presja?” W fawelach byłem pod presją, gdy nie miałem butów do gry, gdy grałem przeciwko handlarzom narkotyków itd. To była prawdziwa presja. Często też chodziłem rano do szkoły nic wcześniej nie jedząc. Dlatego gdy teraz staję w obliczu trudności, zawsze przypominam sobie wyzwania, które pokonałem w przeszłości
– zacytował Antony'ego portal DAZN.
Agent piłkarza, Junior Pedroso, ujawnił, że Antony miał okazję pozostać w Premier League. Interesowały się nim kluby angielskie, obserwowali go także Saudyjczycy, ale Hiszpania okazała się najlepszą opcją.
Jednocześnie Antony wróci do Manchesteru United w lipcu – Betis nie ma opcji wykupu.
– Anthony ma wielki szacunek dla Rubena Amorima, to pewne. Ale w styczniu zrozumieliśmy, że jego sytuacja w klubie nie jest najlepsza. A Manchester United zdał sobie sprawę, że wypożyczenie to najlepszy sposób, aby przywrócić zawodnika do szczytowej formy
– oznajmił Pedroso.
Trener "Czerwonych Diabłów" Amorim uważał, że regres Antony'ego w Anglii związany był z jego sprawnością fizyczną, ale sam Brazylijczyk wiele mówił o swoim nastroju:
– Odnalazłem siebie: szczęście, ludzi tutaj. W Sewilli jest jak tutaj w Brazylii; słońce też bardzo pomaga, miasto jest lepsze. Każdego dnia budzę się i kładę się spać z uśmiechem, a to jest dla mnie najważniejsze. Wszystko jest tutaj niesamowite – cały klub, miasto, wszystko. Moja rodzina i ja jesteśmy szczęśliwi
– zachwycał się przeprowadzką do Hiszpanii, nie obwiniając Manchesteru United, a wręcz przeciwnie – podziękował drużynie, z której odszedł w połowie sezonu.
Dyrektor generalny Betisu, Ramon Alarcon, powiedział w marcu, że Antony chciałby zostać na kolejny rok:
– Jest tu szczęśliwy i był zaskoczony warunkami, jakie mu zapewniliśmy, by mógł się osiedlić w mieście.
- Najnowszy
Wiadomości za dnia
9 Może 2025