Były reprezentant Polski miał nie grać. A najpewniej uratował już Ekstraklasę
Piast Gliwice przez większą część sezonu "katował" swoich kibiców remisami. A gdy tych remisów wiosną zabrakło, pojawiły się głównie... porażki. Teraz zaś zespół trenera Aleksandara Vukovicia po raz trzeci z rzędu wygrał 2:0, tym razem z Wartą Poznań, której w poprzednich sezonach na swoim stadionie nie umiał strzelić gola. I już Piast może świętować utrzymanie, do którego w sporym stopniu przyczynił się dzisiaj Kamil Dziczek. A miało go nie być w wyjściowym składzie.
- Najnowszy
Wiadomości za dnia
7 Może 2024