Nasza strona korzysta z plików cookie, aby zapewnić wygodę przeglądania i istotna informacja. Przed dalszym korzystaniem z naszej witryny zgadzasz się i akceptujesz naszą Politykę plików cookie i prywatność.

Patryk Klimala i jego słaba forma w Śląsku Wrocław. Tyle napastnik zarabia w klubie

i.pl

Patryk Klimala i jego słaba forma w Śląsku Wrocław. Tyle napastnik zarabia w klubie

Klimala jest jednym z antybohaterów ostatniego, sobotniego meczu Śląsk Wrocław - Ruch Chorzów. Gdyby tylko w ostatnich sekundach napastnik wykorzystał swoją najlepszą sytuację, w której przed sobą miał już tylko praktycznie pustą bramką to jego drużyna nie przegrałaby, a chociaż zremisowała. Pech tak chciał, że snajper fatalnie przestrzelił z najbliższej odległości i zamiast mówić po wielkim powrocie z beniaminkiem - mówimy o wielkim rozczarowaniu.

Napastnik przychodził do klubu w trudnym momencie dla swojej kariery. Po perypetiach związanych z wojną izraelsko-palestyńską musiał opuścić Hapoel Beer Szewa i w zimowym okienku transferowym dołączyć do Śląska Wrocław. Przypomnijmy, że przed laty 25-latek występował w innym polskim klubie, który obecnie jest na dobrej drodze do pierwszego mistrzostwa Polski - Jagiellonii Białystok.

Śląsk Wrocław nie zdążył odrobić straty z Ruchem Chorzów

Jak ujawnił dziennikarz Marcin Torz na portalu X (dawniej Twitter) w klubie z województwa dolnośląskiego piłkarz zarabia dokładnie 160 tysięcy złotych miesięcznie, a kontrakt ma do 2027 roku. Zwrócił przy tym jednocześnie uwagę - w obliczu jego słabej formy - że klub dając takie kwoty przeciętnemu piłkarzowi ma w poważaniu tym samym budowę własnej akademii dla dzieci.

Klimal to nie jedyny zawodnik, który nie popisał się w sobotę z Ruchem. W pierwszej połowie swoją okazję koncertowo zmarnował Mateusz Żukowski, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem uderzył prosto w niego i ten mógł cieszyć się ze skutecznej interwencji. Potem w drugiej części na 3:0 podwyższył Michał Feliks. Śląsk było stać tylko na dwa trafienia. Exposito i Macenko starali się ratować honor.

Śląsk Wrocław tym samym w obliczy zwycięstwa Górnika Zabrze z ŁKS Łódź (4:1) spadł na trzecie miejsce tabeli i to podopieczni Jana Urbana włączyli się do gry o mistrzostwo Polski, a tym samym o europejskie puchary w następnym sezonie.

Górnik Zabrze wspina się w ligowej tabeli. Kolejne zwycięstwo rewelacji wiosny

  • Najnowszy
Więcej wiadomości

Wiadomości za dnia

Dziś,
15 Może 2024