Nasza strona korzysta z plików cookie, aby zapewnić wygodę przeglądania i istotna informacja. Przed dalszym korzystaniem z naszej witryny zgadzasz się i akceptujesz naszą Politykę plików cookie i prywatność.

IQOS Iluma i dostępne dla Polaków. Test po pół roku użytkowania

telepolis.pl

IQOS Iluma i dostępne dla Polaków. Test po pół roku użytkowania

IQOS Iluma i oraz IQOS Iluma i Prime dostępne są już w Polsce. Niebawem dołączy do nich Iqos Iluma i One. Czego spodziewać się po nowych podgrzewaczach?Poniższy tekst kierowany jest wyłącznie do dorosłych osób palących, szukających mniej uciążliwej alternatywy. Tytoń, niezależnie od swojej formy jest silnie uzależniający i szkodzi zdrowiu – jeśli nie palisz czy nie podgrzewasz tytoniu, to nie zaczynaj.Czym jest IQOS Iluma i?Iluma i to nowa seria podgrzewaczy marki IQOS należącej do amerykańskiego koncernu tytoniowego Philip Morris International. Urządzenia zadebiutowały na wybranych rynkach jeszcze w 2024 roku, do Polski trafiły ostatecznie wraz z końcem marca.Patrząc na ofertę sklepu internetowego, nie doszło przy tym do istotnego wzrostu cen w stosunku do poprzedników. IQOS Iluma i poza promocjami wyceniony został na 219 zł, a topowy IQOS Iluma i Prime na 379 zł. Nie znamy jeszcze ceny najtańszego, jednoczęściowego urządzenia Iqos Iluma i One, którego premiera nastąpi w nieco późniejszym czasie.Urządzenia te zostały zaprojektowane z myślą o dorosłych użytkownikach, którzy w przeciwnym razie kontynuowaliby palenie tradycyjnych papierosów lub używanie innych produktów nikotynowych.Ta sama technologia Smartcore Induction SystemWszystkie trzy modele Iluma i wykorzystują technologię podgrzewania indukcyjnego, która eliminuje proces spalania tytoniu. Dzięki temu nie powstaje dym, popiół ani nieprzyjemny zapach papierosowy. Tytoń jest podgrzewany indukcyjnie od wewnątrz, bez wsuwania dodatkowego ostrza, co zapewnia jednolite doświadczenie smakowe oraz brak konieczności czyszczenia urządzenia z pozostałości tytoniu.Nowa seria podgrzewaczy jest w pełni kompatybilna z poprzednimi Iqosami Iluma, w tym korzysta z tych samych wkładów Terea i Delia. Nie da się ukryć, że jest to bardziej lifting, niż wielka rewolucja, ale zmiany są istotne, a ceny nie wystrzeliły w kosmos, producent gra więc fair.IQOS Iluma i oraz Iluma i Prime – najważniejsze zmianyOprócz nowych wariantów kolorystycznych obudów, na klientów czeka kilka nowości związanych z zastosowaniem o 20% większej pojemności akumulatora, ekranu dotykowego i rozwiązań inteligentnych.Pojemniejszy akumulatorNowe Ilumy pracują teraz w 2 trybach do wyboru. Może być włączony tryb ECO, który istotnie ogranicza działanie urządzenia, ale cykl życia akumulatora nawet o rok. Nie mamy tutaj żadnych funkcji dodatkowych, natomiast po wyciągnięciu podgrzewacza z etui ładującego dostępna jest tylko jedna sesja podgrzewania.Domyślnie aktywowany jest jednak Tryb Wydajności, który pozwala na podgrzanie do 3 wkładów z rzędu (2 wkłady w poprzedniej generacji), a także daje dostęp do funkcji Pauzy i FlexiPuff.Owalny ekran dotykowy na wkładzie podgrzewaczaUrządzenia wyposażono w ekran dotykowy, który pełni wiele funkcji:Informuje o czasie do rozpoczęcia sesji oraz jej postępie.Umożliwia aktywację trybu pauzy, wznowienie sesji czy zmianę ustawień.Wyświetla komunikaty diagnostyczne, takie jak błędy czy konieczność ładowania.Pozwala na dostosowanie jasności ekranu poprzez stuknięcie w niego pięć razy.Ekran ten ułatwia korzystanie z urządzenia i sprawia, że obsługa jest intuicyjna.Tryb pauzy: Pozwala na przerwanie sesji bez marnowania wkładu. Pauza trwa maksymalnie 8 minut i może być aktywowana tylko raz na pełnym naładowaniu urządzenia (jej użycie ogranicza też cykle podgrzewania do 2). Tryb pauzy dostępny jest jedynie przez pierwsze 3 minuty lub 8 zaciągnięć. Pauzę aktywujemy przeciągając palcem po ekranie w dół, a wyłączamy ją tym samym gestem w górę (dalsze podgrzewanie wymaga odczekania 20 sekund).FlexPuff: Funkcja ta analizuje sposób użytkowania i pozwala na uzyskanie do 4 dodatkowych zaciągnięć, wydłużając sesję w ramach 6-minutowego limitu. FlexPuff analizuje po 12. zaciągnięciu zużycie wkładu i jeśli nie będzie on w pełni zużyty, pozwoli na dalsze korzystanie, wydłużone o maksymalnie 4 zaciągnięcia. Funkcja działa automatycznie w Trybie Wydajności i nie wymaga dodatkowej aktywacji, nie jest natomiast dostępna, gdy skorzystamy z pauzy.W obu urządzeniach podgrzewacz wykonany został z aluminium, natomiast etui ładujące IQOS Iluma i Prime wykonano z aluminium i tekstylnej okładki, podczas gdy IQOS Iluma i ma etui wykonane z tworzyw sztucznych.Ważną zmianą w stosunku do poprzedników jest też odchudzone o 20% opakowanie, w którym nie znajdziemy już ładowarki, lecz tylko sam przewód USB-C. To z jednej strony ekologia i tańsza logistyka, z drugiej zaś zapewne działania wyprzedzające rosnące ograniczenia w dystrybuowaniu ładowarek z elektroniką w Unii Europejskiej. Poniżej stara i nowa, pomniejszona wersja opakowania:IQOS Iluma i One – na niego jeszcze chwilę poczekamyNajtańsze urządzenie w serii (poprzednik bez promocji kosztuje 79 zł) trafi do sklepów nieco później. Zakres zmian z jednej strony wydaje się tutaj kosmetyczny, z drugiej zaś chyba najbardziej zmienia sposób korzystania z urządzenia.To w dalszym ciągu sprzęt pozwalający na wykonanie 20 sesji bez konieczności ładowania, który nie ma ograniczeń związanych z wkładaniem go do etui ładującego. Jednobryłowe urządzenie prostsze jest przy okazji do obsługi w ruchu, bez ryzyka upuszczenia etui ładującego czy podgrzewacza, co może być atutem dla osób ceniących bardziej pragmatyzm niż rytuał. Sprzęt został wykonany z aluminium i pokryty dodatkowo ułatwiającym chwyt tworzywem w dolnej części – jestem święcie przekonany, że w przypadku tego akurat modelu producent dokłada do jego ceny.Literka „i” w nazwie przynosi automatykę znaną z modeli z wyciąganym podgrzewaczem – nie trzeba już naciskać żadnego przycisku. Wystarczy umieścić w otworze kompatybilny wkład i proces podgrzewania zostanie automatycznie rozpoczęty, a jeśli trzeba szybciej skończyć, wyjęcie wkładu wyłącza podgrzewanie.IQOS Iluma i Prime, IQOS Iluma i oraz IQOS Iluma i One po pół roku korzystaniaNależę do osób, które zupełnie rzuciły palenie na rzecz mniej uciążliwych form przyjmowania nikotyny. Również i tę ostatnią, coraz skuteczniej ograniczam. Im mniej smrodu, brudu i innych przykrych konsekwencji przyjmowania nikotyny, tym dla mnie lepiej, bo coraz mocniej betonuję absolutny brak możliwości powrotu do konwencjonalnych papierosów.Spośród wszystkich dostępnych na rynku podgrzewaczy (a z ciekawości testuję urządzenie po urządzeniu) seria IQOS Iluma oraz IQOS Iluma i są mi najbliższe. To po części efekt czystszej niż do tej pory metody indukcyjnego podgrzewania tytoniu, jak i dostępność wkładów, których smak możliwie jak najmniej przypomina zwykłe papierosy, od których skutecznie uciekam.W serii Iluma i doceniam nowy wariant kolorystyczny Midnight Black — dokładnie taki sam wybrałem do przenośnego komputera i miło mi się patrzy na tę zgodność. Korzystając z okazji uzbroiłem się we wszystkie trzy nowości IQOS-a już jesienią 2024 roku, na długo przed ich polską premierą. Od tego czasu najczęściej korzystałem z dwóch modeli:IQOS Iluma i Prime zabierałem na spokojne wyjścia, spotkania z przyjaciółmi i wydarzenia służbowe. Wszędzie tam, gdzie to nieszczęsne „wyjście na papierosa” stanowiło okazję do kuluarowych rozmów. Nie doceniłem jakoś specjalnie funkcji pauzy, zapominając wiecznie o niej, natomiast nieco dłuższe sesje czy możliwość trzykrotnego podgrzania wkładu przydawały się w codziennym użytkowaniu. A chociaż to tylko lekki lifting, granatowy Iluma i Prime przekonał mnie swoją elegancją.IQOS Iluma i One – choć najtańszy, okazał się też najpraktyczniejszy w biegu, gdy przykry nałóg dawał o sobie znać, a brakowało rąk na manewrowanie z etui ładującym. To zawsze tylko dwie rzeczy do ogarnięcia zamiast trzech, czyli paczka wkładów i sam podgrzewacz, a chociaż urządzenie nie ma gracji wyższych modeli, robi swoje. Fakt automatycznego startu podgrzewania, bez konieczności szukania przycisku na obudowie szybko wchodzi w krew i gdy od czasu do czasu łapię w ręce starą Ilumę One, pozbawioną tej funkcji, ciągle zapominam o przycisku.Niezależnie natomiast od urządzenia, wszystkie trzy sprzęty, pomimo upadków czy wrzucania ich niechlujnie do plecaka z kluczami po pół roku prezentują się wciąż bardzo dobrze. W pudełkach nie znajdziecie tym razem zestawów do czyszczenia komory podgrzewacza, bo praktycznie nic się tam nie gromadzi. Co jakiś czas warto jednak przejechać je zwyczajnym patyczkiem do uszu, by pozbyć się ewentualnych skroplin. Operację tę znacząco ułatwia brak ostrza w komorze.Nie zaczynaj przyjmowania nikotyny od IQOS-a, nie szukaj tutaj też oszczędnościCo warto dodać dla osób szukających alternatywy dla klasycznych papierosów, przejście na podgrzewacze ma dość wysoki próg wejścia z racji właściwie konieczności uzbrojenia się w dwa urządzenia. Trzeba mieć pewność, że zapominając jednego sprzętu czy w wyniku jego utraty bądź uszkodzenia nie sięgniemy po zwykłe papierosy. Z Iluma i One nie da się też korzystać podczas ładowania, co wymusza zakup drugiej sztuki już dla samej wygody. Natomiast w przypadku Iluma i oraz Iluma i Prime podłączenie etui do ładowarki nie przeszkadza w normalnym korzystaniu z wyjmowanego podgrzewacza.Pomijając sam koszt zakupu sprzętu, do rachunku dochodzą też wkłady o cenie zbliżonej do paczki papierosów i jeśli masz silną wolę, to lepiej po prostu rzuć palenie. Podgrzewacze absolutnie nie będą od niego tańsze, a pomimo drastycznego ograniczenia listy substancji szkodliwych, podgrzewanie tytoniu nadal jest szkodliwe dla zdrowia, w tym dostarcza silnie uzależniającą nikotynę w dawkach znanych z papierosów.Dziś kupisz ten 65-calowy telewizor OLED 4K aż 600 złotych taniejhttps://www.telepolis.pl/tech/sprzet/dzis-kupisz-ten-65-calowy-telewizor-oled-4k-az-600-zlotych-taniejMon, 31 Mar 2025 14:04:00 +0200https://www.telepolis.pl/tech/sprzet/dzis-kupisz-ten-65-calowy-telewizor-oled-4k-az-600-zlotych-taniejPorządny telewizor to zwykle także porządna cena. Zwłaszcza jeśli mówimy o konstrukcji, która rzeczywiście nie idzie na żadne kompromisy.W takim wypadku jedyną sensowną tańszą alternatywą jest… czekanie, aż dany model będzie do kupienia w promocji. Tak się nato

  • Najnowszy
Więcej wiadomości

Wiadomości za dnia

Dziś,
2 Kwiecień 2025